|
W Beskidzie Wyspowym |
|
Wyspy i białe morze |
3.
Dolina Baryczy i Stawy Milickie
Jak
brzmi jesień? Dla mnie klangorem żurawi. W tym dźwięku jest
wszystko- smutek, nostalgia, przemijanie. Po dźwięki i obrazy jesieni co roku jadę do Doliny Baryczy. Widok wschodu słońca na
ptasim zlotowisku zostaje ze mną na cały rok. W okresie przelotów Stawy
Milickie i Dolinę Baryczy opanowują także bieliki, czaple i gęsi. W październiku
trwają odłowy karpia, z licznymi imprezami towarzyszącymi. Więcej o Dolinie Baryczy tutaj >>klik<<.
|
Gęsi na Stawach Milickich |
|
Stawy Milickie |
|
W Dolinie Baryczy |
4.
Złoty Potok
Ta niewielka
wieś jest chyba jednym z najpiękniejszych miejsc na całej Jurze
Krakowsko- Częstochowskiej. To mieszanka lasów i skałek
wapiennych, wybuchająca wszystkimi kolorami jesieni. Biegnie tędy
Szlak Orlich Gniazd, więc to dobre miejsce wypadowe do Olsztyna,
Ostrężnika i dalej - do Mirowa i Bobolic. Polecam także spacer po
cudnym parku Raczyńskich i wizytę w dworku Krasińskich. I
oczywiście przepysznego pstrąga!
|
Pałac Raczyńskich |
|
Pałac Raczyńskich i staw Irydion |
5.
Suwalski Park Krajobrazowy
Nazwa
Bieszczady Północy zobowiązuje. Suwalszczyzna to takie miejsce, gdzie zawsze jest cicho, pusto, pięknie. Jedno z moich ulubionych miejsc w Polsce. Jesienią do malowniczych wzgórz i rzek przybywają jeszcze mgły i opadłe liście na taflach jezior. Pomysły na wycieczki znajdziecie tutaj >>klik<<. I gwarantuję Wam, nic tak nie rozgrzewa w chłodny jesienny wieczór jak
czynaki albo babka ziemniaczana!
|
Suwalski Park Krajobrazowy |
|
Gdzieś nad Hańczą |
6.
Wybrzeże Bałtyku
Słowiński Park Narodowy, Mierzeja Helska, Mierzeja Wiślana albo wyspa Wolin - wszystko jedno.
Spacer po opustoszałej plaży, cisza kurortów i poszukiwania
bursztynu to coś, za co kocham polskie morze. Jeśli znacie Bałtyk tylko z letniego horroru parawanów - przyjedźcie jesienią. To niesamowite, jak zmieniają się nadmorskie miejscowości po sezonie. Jesień to także czas przelotów ptaków i czas pierwszych sztormów. Do zobaczenia!
|
Na Wolinie |
A
Wy? Macie swoje ulubione miejsca na jesienne wypady?
Wszystko piękne! Ale zapomniano o Roztoczu.
OdpowiedzUsuńO Roztoczu, Ujściu Warty, Warmii, Górach Sowich...:) Za dużo kandydatów. Pozdrawiam!
UsuńO tak Bieszczady obowiązkowo! Zapraszam.
OdpowiedzUsuńprzepiękne miejsca! :) w Bieszczadach byłam pierwszy raz w tym roku i się zakochałam, przepiękne krajobrazy i w ogóle cudo! :) a że pochodzę z Częstochowy to w Złotym Potoku byłam nie raz i nie dwa i chyba o każdej porze roku i zawsze jest tam pięknie. :) chociaż przyznaję, że w złotej szacie wszystko wygląda cudownie i mam nadzieję, że jeszcze zdarzy się okazja, żeby gdzieś się wybrać popodziwiać piękną polską jesień. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Całkowicie się zgadzam... z jednym zastrzeżeniem w Dolinie Baryczy nie byłem więc przyjąć muszę na słowo.
OdpowiedzUsuńBeskid Wyspowy, Beskid Niski i Pogórze Karpackie mam "za oknem" więc to moje naturalne tereny wędrówkowe i całkowicie się zgadzam - taj jesienią jest tu przepięknie.
A kiedy będzie druga część relacji z pieszej wędrówki Szlakiem Orlich Gniazd?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że do poniedziałku :)
UsuńWszystkie propozycje super! Ale jak jesień tooooo Bieszczady:D
OdpowiedzUsuńZ dawien dawna wiadomo, że jesienią najlepiej w Bieszczady, ale i na Suwalszczyźnie tez pięknie!
OdpowiedzUsuńDla mnie jesień tam, gdzie są lasy bukowe - na przykład w Sokolich Górach (Jura) czy Rudawy Janowickie.
OdpowiedzUsuńrewelacja!!! Bardzo bardzo chce w góry!
OdpowiedzUsuń