02 października

Podziemne Miasto na Wyspie Wolin, czyli jak zostałam ochotnikiem

Podziemne Miasto na Wyspie Wolin

Podziemne Miasto na Wyspie Wolin zostało udostępnione dla turystów w 2014 r. W tym roku zdobyło tytuł jednego z nowych 7 Cudów Polski w plebiscycie National Geographic. Gdy byłam na wyspie Wolin poprzednim razem, nie miałam pojęcia o istnieniu takiej atrakcji. Teraz postanowiłam nadrobić braki i sprawdzić, co tak ciekawego kryje się w podziemiach koło Świnoujścia.



Przekraczamy metalową bramę. Za nią stoją ukryte pod siatkami maskującymi wojskowe ciężarówki. Rozchylają się poły wojskowego namiotu.
- Obywatele, przepustki!
No nie mamy. Ale bez szemrania nabywamy. Niektórzy to nawet nabyli odznakę wzorowego marynarza, choć po morzu nie pływali. Ale przecież "nie matura, a chęć szczera...", prawda?
Po formalnościach lądujemy na placu, gdzie czeka już kilkunastu podobnych nam ochotników.
Za chwilę na plac wpada kapral.
- Czołem, kapralu Bomba - krzyczymy, ile sił w płucach i tak rozpoczyna się nasze szkolenie, a także ponad dwugodzinna podróż po skarbach III Rzeszy i tajemnicach zimnej wojny.


Podziemne Miasto na Wyspie Wolin


Podziemne Miasto na Wyspie Wolin, czyli kompleks schronów połączonych ze sobą siecią podziemnych tuneli został wybudowany w latach 1936 - 1938 jako nabrzeżna bateria artyleryjska Vineta, mająca chronić bazy Kriegsmarine w ujściu Świny. Szkolono tu artylerzystów do 1941 r.

Po II wojnie światowej obiekt został przejęty najpierw przez Armię Czerwoną, następnie oddany wojsku polskiemu. W l. 60 do istniejących betonowych schronów dobudowano podziemne tunele. I to w tempie ekspresowym, bo w kilka tygodni! Gdy u schyłku l. 90. wojsko uznało, że podziemia do niczego im się już nie przydadzą, zarządzono ich wysadzenie. Jednak dzięki grupie zapaleńców schrony udało się uratować i udostępnić je dla zwiedzających. Obecnie Podziemne Miasto jest filią Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.

Ustawiamy się w dwuszeregu, w równym to tak za drugim razem. Kapral Bomba przedstawia nam temat naszego szkolenia. Musimy przeniknąć przez cieśniny bałtyckie i zdobyć informacje na temat mleczności kapitalistycznych, duńskich krów. I wszystko to musi być przeprowadzone w największej tajemnicy! Póki co trochę obijamy się o siebie po komendzie "w prawo zwrot", ale nasz wyrozumiały kapral opanowuje sytuację i dziarsko ruszamy przed siebie.
Po krótkim marszu docieramy do ukrytego w wydmach niepozornego wejścia. Zagłębiamy się w żelbetonowe chodniki. Wita nas chłód i półmrok. Przed nami rozciąga się sieć korytarzy, jedynie częściowo zbadana i udostępniona. Obiekt był w trzymany w najściślejszej tajemnicy, a to co się w nim działo nie było wiadome nawet stacjonującym tu żołnierzom. Kompleks podzielony był na 5 stref. Aby dojść do ostatniej należało przejść przez kontrolę na każdej z poprzednich. Do ostatnich dwóch przepustki wystawiał osobiście minister obrony PRL.


Podziemne Miasto na Wyspie Wolin


Kapral Bomba rozkazuje nam zgasić latarki, poruszamy się w zupełnej ciemności, a jedyne czym możemy świecić to przykład, jak na dobrych żołnierzy przystało. Po chwili w tunelu rozlegają się słowa żołnierskich piosenek z "Deszczami niespokojnymi" na czele.

Po odejściu wojska w schronach zostały gołe ściany, ale udało się odtworzyć wnętrza, zgromadzono sprzęt radiotelefoniczny, obrony przeciwchemicznej, broń i przedmioty codziennego użytku. 


Podziemne Miasto na Wyspie Wolin

Zachowały się m.in. toalety z czasów Kriegsmarine, które wzbudziły w nas najwyższy podziw starannością wykonania.

Jest też salonka gen. Jaruzelskiego, gdyż schrony chętnie wizytowała wojskowa wierchuszka. A co działo się tu za PRL? Do czego wykorzystywano podziemia? Podpowiedzią jest wisząca na ścianie mapa przedstawiająca teatr wojny w Europie. III wojny światowej. Europa Zachodnia jest atomową pustynią, za chwilę stać się mają nią także ziemie polskie. Tymczasem żołnierze Frontu Polskiego prą na cieśniny duńskie. W Podziemnym Mieście na Wyspie Wolin miało znajdować się zapasowe stanowisko dowodzenia tym frontem. Stąd kierowano by wszystkimi wojskami w pierwszej fazie planowanego natarcia. Wyjaśnia to, dlaczego bunkry trzymano w tak ścisłej tajemnicy do końca zimnej wojny.


Podziemne Miasto na Wyspie Wolin


Opuszczamy podziemia. Podziwiamy potężne podstawy niemieckich dział 15 cm, zniszczonych w 1945 r. Trwają starania o odzyskanie przynajmniej jednego, gdyż udało się namierzyć miejsce jego przechowywania. 
Wracamy na plac i znów zbieramy się w dwuszeregu. Wychodzi nam to wyjątkowo sprawnie. Jeszcze na cześć kaprala Bomby wznosimy trzykrotne hip hip hura! I możemy wracać bogatsi w wiedzę o Zgniłym Zachodzie.

Informacje praktyczne - zwiedzanie Podziemnego Miasta


Podziemne Miasto znajduje się ok. 500 m od stacji PKP Świnoujście - Przytór (parking dla samochodów), można dotrzeć także autobusem miejskim ze Świnoujścia do Międzyzdrojów (linia 10) albo pieszo, bardzo przyjemnym szlakiem zielonym, wiodącym około 3 km przez las od gazoportu i Fortu Gerharda.
Bilety (przepustki) do nabycia na miejscu lub w Forcie Gerharda (bilet łączony jest tańszy). Zwiedzanie (tylko z przewodnikiem) trwa około 2 godziny. W sezonie wakacyjnym kilka wejść dziennie, po sezonie - dwa. Więcej info na stronie Podziemnego Miasta na Wyspie Wolin 

Zajrzyjcie także do wpisu o atrakcjach Świnoujścia i zaplanujcie weekend nad morzem po sezonie :) 

A jeśli lubicie tajemnice i podziemia w jednym pakiecie, koniecznie wybierzcie się w Góry Sowie!

3 komentarze:

  1. Byłem (znaczy starałem się przeniknąć do tych bunkrów) lata temu, zaraz jak wyparowało stamtąd wojsko. Ale nie było szans. Urbex był wtedy w powijakach, nie było ekipy, netu gdzie mozna wymienić doswiadczenia, ani tak dobrego sprzętu jak teraz. Z faktem że wyjscie bylo zaspawane jakoś byśmy sobie pewnie poradzili ;) Skoro np do tuneli i buinkrów w Darłówku wejść się udało...
    Miejsce mega ciekawe.
    Tylko bym nacisk jeszcze większy położył na tę atomową pustynię w jaką miał się nasz kraj obrócić w imię szerzenia chorych idei!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego wcześniej nie wiedziałam o tym miejscu?

    OdpowiedzUsuń

TOP