03 kwietnia

Park Narodowy "Ujście Warty". Wiosenne rozlewiska



Wyobraźcie sobie taką wiosnę. Hen! Daleko jak okiem sięgnąć rozciąga się błękitna tafla wody. Ale to nie jezioro! Przeczą temu wystające ponad powierzchnię wody pnie wierzb i topól. Kolejne, grube, powykręcane jak staruchy strzegą brzegów. W ich dziuplach lśnią złoto diable oczy. Na wodzie ruch i gwar. Żerują stada kaczek, nawołują się gęsi, od czasu do czasu atak bielika podrywa całe ptasie towarzystwo w górę.

Po drugiej stronie wału zamykającego ten bezmiar wody zupełnie inny krajobraz. Nieprzeliczone stada krów i koni pasą się na ledwie zieleniących łąkach. Pomiędzy nimi spacerują dostojne bociany i uwijają się szpaki. Wyobrażacie sobie taką wiosnę? Zatem witajcie w Parku Narodowym "Ujście Warty".

Do Stacji Pomp w Słońsku (która będzie naszym schronieniem przez najbliższe dni) docieramy wczesnym popołudniem. Już widok z okien pokoju jest zachwycający. Marzyły mi się takie rozlewiska! Nie zwlekając  ruszamy Wałem Wschodnim. Towarzyszą nam stada kaczek z lewej i stada krów z prawej strony. Tam gdzie pośród łąk zwykle mieni się nitka Warty teraz rozciąga się prawdziwe jezioro! 



Nienadaremno najmłodszy z naszych parków narodowych, utworzony w 2001 roku Park Narodowy "Ujście Warty" nazywany jest rajem dla ptaków i dla ptasiarzy, a coraz częściej Rzeczpospolitą Ptasią. Obserwujemy całą gamę kaczek - rożeńce, świstuny, płaskonosy, cyraneczki i cyranki, wiosenne manewry trzech gatunków gęsi, pierwsze przelotne ptaki siewkowe i efektowne polowania bielika i kani rudej. Towarzyszą nam żurawie i śpiew skowronka.



Wędrujemy przed siebie i tylko wydłużające się cienie świadczą o upływającym czasie. Dzień powoli zmierza ku końcowi, niebo przybiera odcień różowy i pomarańczowy, a nad Wartą rozpoczyna się kolejny niesamowity spektakl. Słońce jak czerwona tarcza majestatycznie zanurza się w wodzie, jego ostatnie promienie chwytają się wierzbowych witek, a gęsi zlatują z okolicznych pól. Zapalają się pierwsze gwiazdy. Nad Wartą zapada noc.





W kolejnych wpisach napiszę Wam więcej o parku narodowym, Słońsku, Rzeczpospolitej Ptasiej oraz samej Stacji Pomp, tymczasem cieszcie się zdjęciami :)





12 komentarzy:

  1. Piękne ujęcia, chyba miałaś lepszą pogodę niż my nad Biebrzą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszymy się, cieszymy... przepiękne kadry!!
    Znasz Marka Pióro z Plamki Mazurka? Ambasador Rzeczypospolitej Ptasiej i stały uczestnik zlotów w Słońsku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co mnie niesamowicie cieszy! ;-D
      Teraz wypada czekać na owocna współpracę.

      Usuń
  3. Kilka lat temu byłem na wiosnę w Słońsku. Wrażenie niesamowite. W stacji pomp nie nocowałem, nie było miejsc, ale wynająłem pokój u ówczesnego "Prezydenta Rzeczpospolitej Ptasiej". Natomiast w stacji Pomp kupiłem bardzo dobry miód, jeden z najlepszych, jaki w życiu jadłem. Będąc w Słońsku warto się wybrać na drugą stronę granicy do Niederfinow, gdzie znajduje się potężna podnośnia statków udostępniona do zwiedzania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam na stronę Rzeczpospolitej Ptasiej na Facebook.
    https://www.facebook.com/RzeczpospolitaPtasia/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny wpis! Proszę na Stacji Pomp pozdrowić Panią Izę od najbardziej pierzastego ambasadora Rzeczpospolitej Ptasiej :-)
    PS. Czy mógłbym "zakosić" jedno ze zdjęć na swojego bloga? Oczywiście z poszanowaniem praw autorskich i z odnośnikiem do Twojego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakaszaj ;) jestem ciekawa, które Ci się spodobało

      Usuń
  6. Hej, trafiłam na Twój blog poprzez FB - Towarzystwo Przyjaciół Słońska wrzuciło linka do postu. Zaglądam i co widzę? :) birdwatching, góry, kuchnia, Słońsk, Podlasie, Dolina Baryczy, Kanał Elbląski i wiele wiele wiele innych. Jak miło trafić na kogoś z podobnymi zainteresowaniami :) Może kiedyś spotkamy się gdzieś na szlaku? Pozdrawiam z Leszna!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Na zdjęciach miejsce wygląda magicznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne zdjęcia, szczególnie te z Zachodem słońca nad wodą. Kocham takie ujęcia

    OdpowiedzUsuń

TOP